Cześć przyszłe Mamy!
Czy pamiętacie moment, w którym zaczęłyście podejrzewać, że coś się zmienia? Być może była to nagła niechęć do waszej ulubionej kawy, a może niekończące się zmęczenie lub po prostu przeczucie?
Dajcie znać kiedy pojawiły się u Was pierwsze objawy ciąży i jak one wyglądały?
Podzielcie się swoimi historiami! Może pomożemy innym kobietom, które właśnie czekają na „ten” znak.
Zmęczenie w ciąży potrafi być naprawdę przytłaczające, zwłaszcza na początku. Czasami nawet dobra noc snu nie wystarcza, bo organizm przechodzi przez tyle zmian!
Ja jako, że planowałam rodzicielstwo, to od razu objawy mnie zaalarmowały, że coś się dzieje - najszybszymi były ból jajników i żołądka, zwiększona temperatura ciała niż zazwyczaj - utrzymująca się, zmęczenie dużo większe niż zwykle i sny, które miałam zawsze raz na ruski rok. Byłam zdziwiona, bo już w pierwszym tygodniu po zapłodnieniu (czyli w 3 tygodniu ciąży teoretycznie) te objawy się pojawiły. W drugim miałam apetyt na określony rodzaj jedzenia - mogłam jeść i pić wszystko co jest na bazie pomidorów, ale z kolei kawy nie mogłam widzieć, zaczęły mi się mdłości i metaliczny posmak w ustach. W trzecim tygodniu poza tym doszła jeszcze drżąca powieka w oku, kłucie w prawym biodrze, ale tak, że ciężko jest się na ten bok położyć,?, ból w nerkach, a pod koniec tego trzeciego tygodnia zaczęłam chodzić siku dużo częściej niż zwykle. Zauważyłam też, że moja podatność na temperatury bardzo się zmieniła. Pracuję na kuchni, więc do niedawna wyciąganie jedzenia z szafy grzewczej nie sprawiało mi problemu, tymczasem od tego czasu bardzo mocno potrafię się poparzyć przy takowej próbie. Nie jestem pewna, czy to objaw ciąży, aczkolwiek, jako się pojawił w tym czasie, to uznałam, że prawdopodobnie tak.
Dodatkowo od właściwie początku ciąży miałam przeczucie, że udało się zajść w ciążę, więc tym bardziej byłam wrażliwsza na swoje objawy, dodatkowo znam swoje ciało i wiem jak odczuwam pms, a co kompletnie do tego ,schematu" nie pasowało.
Może komuś przysłuży się moja rozpiska, bo chyba większość tych najwcześniejszych objawów miałam.
Hej! U mnie bardzo wcześnie bo już w 3 tygodniu pojawił się mega mocny ból piersi, przy którym obracanie na bok w nocy mnie wybudzało. Plus baaardzo duży apetyt i głód. Zamiast ciążowych mdłości miałam i nadal mam ciążowy ogromny apetyt
Przez to że się staraliśmy szukałam tak naprawdę każdej okazji do porównania objawów typowo ciążowych. Pamiętam że bolał mnie brzuch tak jak na okres i każda wizyta w toalecie „na pewno już się zaczął” ale doszło do tego takie zmęczenie, że nie ogarniałam co się dzieje w pracy i myślałam tylko o tym żeby się położyć chociaż na chwilkę przymknąć oko. Wtedy wykonałam test i wyszedł pozytywny
Dziękujemy, że tak szczegółowo to opisałaś wszelkie “objawy”! Na pewno Twoja rozpiska bardzo się przyda osobom, które teraz wypatrują u siebie pierwszych oznak! Super, że tak dobrze znasz swoje ciało to naprawdę pomaga szybciej wyłapać różnice. I niesamowite, jak wcześnie zaczęły się u Ciebie zmiany! Trzymam kciuki!
Doskonale rozumiemy to napięcie przy każdej wizycie w łazience chyba wiele z nas przez to przechodziło. A to zmęczenie potrafi naprawdę dać się we znaki! Gratulacje!
Ja w szczęśliwym cyklu miałam drożność jajowodów + stymulacja. Myślałam, że się nie udało(znowu), ale jakoś 8-10 dpo jadąc windą do domu myślałam, że padnę było mi tak niedobrze wtedy to zbagatelizowałam (powtarzało się to w kolejnych dniach). W tych samych dniach zaczął boleć mnie żołądek i cały czas ogromne wzdęcie, towarzyszy mi to dziś, przez co mało co jem. Przyjechałam wtedy do mamy na weekend i w rossmannie psiknęłam mgiełka kokosowa i wtedy całe życie mi podeszło do gardła dodam że zapach kokosa to jeden z moich najukochańszych zapachów, wtedy stwierdziłam, że coś jest na rzeczy. Od razu kupiłam test i zrobiłam po powrocie - pozytywny.
Ogólnie apetyt, a na samym początku duże smaki na gotowe sałatki jarzynowe z pojemniczka, koniecznie takie, a nie domowa i zupki express do kubeczka, mało zdrowo, ale w 2 trymestrze przeszło i został tylko apetyt i brak jakichkolwiek nudności
Ależ histroia! Niesamowite, jak organizm potrafi dawać subtelne (albo i nie tak subtelne ) sygnały od nudności, przez wzdęcia, aż po reakcję na ukochany zapach… Kokos jako zwiastun dwóch kresek to brzmi jak historia idealna do zapamiętania! Ogromne gratulacje! Jak się teraz czujesz?
Zabrzmi głupio, ale zaczął mi się plątać język. Ale na tyle, że nawet partner mnie nie rozumiał, bo potrafiłam kilka słów zlepić w jedno. Do kota zamiast “no i co się patrzysz” powiedziałam “tantotula” (za Chiny nie wiem skąd się to wzięło😂), później poszliśmy na zakupy, złapał mnie okropny ból w tym samym czasie jajnik i w krzyżu bardziej z prawej strony, ale taki jakiego jeszcze nigdy nie miałam i momentalnie odszedł. Trwało to może kilkanaście sekund. A że plątanie języka dalej trwało to jakieś dwa dni później zrobiłam popołudniu test i wyszedł z bladą kreską, po weekendzie robiłam betę, która potwierdziła test😁
W pierwszej ciąży na samym początku było przeogromne zmęczenie, a potem ból w pachwinie nie do zniesienia i bóle kości miednicy. Z czasem pojawiła się do tego bezsenność, nabrzmiałe bolesne piersi, częste wizyty w toalecie i mdłości, ale długo nie trwały bo ciąża przestała się rozwijać. Aktualnie jestem dwa dni przed terminem miesiączki i powodem dla którego już 8dpo zdecydowałam się zrobić test były dziwne bardzo realistyczne sny i pobudki w nocy. Dziś test jest już czerwony ponad skalę, a ja mam mnóstwo energii, ogromny apetyt, pulchne ale niebolesne piersi, czuły węch i wzdęcia z zaparciami. Właściwie jedyne na co mogę się naprawdę poskarżyć to trądzik który utrzymuje się w stadium zapalnym od pierwszego pozytywnego testu.
To moja druga ciąża więc poniekąd wiedzialam, jak to jest. Pierwsze objawy jakie zauważyłam to ogromne uczucie pragnienia - cały czas. Za tym szło bardzo często siku. To miałam też za pierwszym razem więc połączyłam kropki, ale z nowych objawów to ból pleców w lędźwiach no i niemiłosierna nerwica na męża. No myślałam, że nie wytrzymam z moim chłopem, a nic wielkiego nie robił by się do tego przyczynić Okres się spóźniał, więc zrobiłam test, a tam dwie czerwone krechy. Mam w domu 9 miesięcznego malucha więc jak je zobaczyłam to poczułam dreszczyk emocji
U mnie po prostu spóźniał mi się okres a zawsze miałam jak w zegarku i ulubiony energetyk mi śmierdział i nie smakował na wizycie byłam w takim samym szoku jak mój mąż, biło już serduszko poranne mdłości pojawiły się ok 14tyg i trwały jak z zegarkiem w reku 2 tyg i przez te dwa tygodnie woda z ogórków to był napój bogów później wszytko jak ręką odjął, aktualnie 35tc
Czasem to właśnie te drobne sygnały jak zmiana smaku zapowiadają coś naprawdę wielkiego! Bicie serduszka to musiał być niesamowity moment! A te “napoje bogów” w ciąży potrafią być naprawdę zaskakujące Super, że mdłości minęły i teraz jesteś już tak blisko finału! Trzymamy za Was mocno kciuki @mrs_zdnk
No ja dowiedziałam się na 5 dni przed spodziewaną miesiączka czułam się bardzo zmęczona.. odrzuciło mnie od kawy i czułam spore rozdrażnienie. Tak na 2-3 dni przed spodziewaną miesiączka doszły lekkie mdłości ból piersi no i odkładam bardzo dużo wody ogólnie chce mi się spać też dość mocno test tak jak mówiłam zrobiłam w środę kreska mega blada ale wyszła i nie trzeba było się jej doszukiwać pod światłem po prostu była (super szybki test clearblue) na drugi dzień zrobiłam betę była 14.03. Teraz jestem na wakacjach zrobiłam jeszcze jeden test i kreska jest mega intensywna