Przeziębienie w drugim trymestrze

Jestem z mężem na urlopie w Hiszpanii i od rana czuję, że coś mnie rozkłada na łopatki. Ból gardła jest jeszcze ok, ale bóle mięśni są takie, że nawet leżenie plackiem jest nie do zniesienia. Gorączki póki co nie mam, ale zaczynam się strasznie martwić. Jutro już mamy lot powrotny, a pojutrze wizytę u ginekologa więc trochę mnie to uspokaja, ale kompletnie nie wiem co ze sobą zrobić. Chyba pierwszy raz czuję się tak chora że nie mam siły się ruszyć. Jakieś rady? Pomysły? Jak sobie ulżyć żeby jakoś dotrwać drogi powrotnej do domu?

1 polubienie

Rozumiem Twój niepokój, szczególnie w ciąży takie objawy potrafią mocno zestresować. To dobrze, że nie masz gorączki to już duży plus. Na ten moment najważniejszy jest odpoczynek, picie dużej ilości płynów i unikanie dodatkowego wysiłku. Na ból gardła często pomagają łagodne sposoby: letnia woda z miodem i cytryną (jeśli lekarz nie odradził), napar z rumianku do płukania gardła czy po prostu nawilżanie powietrza.

Ponieważ jesteś w ciąży, najlepiej nie sięgać po żadne leki bez wcześniejszej konsultacji – skoro jutro masz wizytę, to lekarz oceni dokładnie Twój stan. Jeśli jednak pojawi się gorączka lub objawy mocno się nasilą, koniecznie skonsultuj się wcześniej z lokalnym lekarzem!

Na ból gardła są też pastylki dedykowane dla kobiet w ciąży, brałam je w I trymestrze + piłam napar z imbiru, miodu oraz cytryny

1 polubienie