Plamienia w I trymestrze

Hej, czy zdarzyło się Wam plamienie w pierwszych kilkunastu tygodniach ciąży? Strasznie panikuje jak tylko widzę, ze coś się dzieje, a ginekolog nie widzi źródła plamień (byłam też u innej doktor i też nie widzi podstaw do obaw). Dostałam na wizycie progesteron i mam stosować do odwołania, poza tym turbo na siebie uważać, ale jednak każde plamienie to dla mnie ogromny stres i myśl o najgorszym…

1 polubienie

Czy jest to za każdym razem żywa krew? Jeżeli nie, to może być tak że macica i wszystkie tkanki wokół robią się bardziej ukrwione i w tych pierwszych miesiącach mogą pękać drobne naczynka. To się potem oczyszcza i w wyniku tego widzisz na papierze ślady plamień. Tak mi wytłumaczyła moja ginekolog. Ja miałam tak prawie do końca pierwszego trymestru. Potem wszystko się uspokoiło.

1 polubienie

Tak, ja miałam. Potrafiły trwać nawet przez 2tygodnie, później kilka dni spokoju i znowu. W jeden dzień było to krwawienie typowo jak podczas początku okresu, stresu mnóstwo, ale wszystko jest w porządku, skończyły się coś ok 11-12tc, a aktualnie 22tc. Też lekarz nie widział źródła krwawienia

1 polubienie

Hej!
Rozumiemy Twój niepokój – plamienia w pierwszych tygodniach potrafią naprawdę zestresować przyszłą mamusię :pensive_face:. Dobrze, że byłaś już u lekarza i dostałaś progesteron, skoro specjaliści nie widzą podstaw do obaw, to znak, że sytuacja jest pod kontrolą. Wiele kobiet doświadcza plamień we wczesnej ciąży i mimo to wszystko kończy się szczęśliwie