Kiedy powiedzieć rodzinie i w pracy

Hej . Zastanawiam się kiedy powiedzieć rodzinie i w pracy . Jak było u was ?
Mieszkam w małej miejscowości i mam w niej całą rodzinę oraz pracodawcę . Wiem , że jeśli powiem w jednym miejscu to będę musiała też powiedzieć w drugim

1 polubienie

Hej! :blush:

Gratulacje z powodu ciąży! :two_hearts: Jeśli chodzi o powiedzenie o niej w pracy wiele kobiet czeka do końca I trymestru, czyli ok. 12 tygodnia, kiedy ryzyko poronienia znacząco spada. To też moment, gdy często zaczyna być widać brzuszek, więc dobrze jest uprzedzić przełożonych wcześniej, szczególnie jeśli Twoja praca wiąże się z wysiłkiem lub stresem.

W rodzinie to już bardzo indywidualna sprawa. Jeśli czujesz, że masz wsparcie i chcesz się podzielić tą radością wcześniej to śmiało!

Ja wiedziałam o ciazy w 4 tygodniu, natomiast w 6 tygodniu mialam zarodek z serduszkiem na usg lekarz juz w 4 powiedział mi o zwolnieniu ze względu na moją chorobę więc w 6 tygodniu ciąży poinformowałam pracodawcę, że przechodzę na zwolnienie od 8 tygodnia ciąży :slight_smile: ze względu na bezpieczeństwo swoje i maluszka więc kochana rób to co czujesz ja widziałam że powiem szybko po potwierdzeniu zarodka i serduszka na usg :slight_smile: rodzinie też powiedziałam właśnie w 6 tygodniu :heart: teraz już mamy 23 tydzień powodzenia trzymam kciuki

2 polubienia

Ja rodzinie czyli rodzicom i siostrą powiedziałam w 6tc jak byłam na potwierdzeniu ciąży i było już serduszko . Ciężko było nic nie mówić bo sami dopytywali tym bardziej , że dzieciątko jest poczęte in vitro :heart: a reszta rodziny po 13 tc . Obecnie 17 tc i znajomi jeszcze nie wiedzą . Planuje dopiero powiedzieć reszcie po badaniach połówkowych :slight_smile:

3 polubienia

Pracodawcę mam w rodzinie także wiem z czym to się je :joy: ale po potwierdzeniu ciąży powiedziałam właśnie pracodawcy z prośbą żeby nikomu nie mówił, i słowa dotrzymał. A rodzicom i dziadkom powiedzieliśmy w 11 tc, przyjaciołom też zaraz po nich. Teraz gdybym miała to powtórzyć to zdecydowanie bym to przeczekała :face_with_peeking_eye: wolałabym się dłużej sama z mężem nacieszyć tą wiadomością

2 polubienia

My rodzicom z jedynej i drugiej strony powiedzieliśmy od razu jak ciąża była potwierdzona u ginekologa, najbliższym znajomym powiedzieliśmy na samym początku 2 trymestru i wtedy też powiedziałam pani kierownik- żeby była świadoma że za miesiąc prawdopodobnie pójdę na urlop oraz zwolnienie, po badaniach prenatalnych pierwszego trymestru powiedziałam pani kierownik że może podać informacje dalej, z pracy poszłam na urlop na początku 4 miesiąca, a zwolnienie wzięłam na początku 5 miesiąca

2 polubienia

My powiedzieliśmy rodzicom i w pracy, jak tylko test wyszedł pozytywny. Pracowałam w żłobku, więc z racji dźwigania od razu musiałam powiedzieć. Miałam zostać do końca lipca, żeby oddać grupę, ale wynikły pewne okoliczności, że poszłam na zwolnienie 2 tygodnie po poinformowaniu o ciąży. Więc to był jakoś 6/7 tydzień

2 polubienia

Ja poszłam w 8 tyg ciąży od razu, z racji tego że pracuje po 12h i ciężko mi było w 1 trymestrze wysiedzieć, nie wspomnę o tym jakie miałam śpiączki, do tego stopnia że ciężko było mi funkcjonować przez cały dzień.

1 polubienie